poniedziałek, 24 września 2012

Najtańszy czytnik na rynku - czy warto?

Na początku małe wyjaśnienie tytułu postu, ktoś mógłby mi zarzucić, że przecież są tańsze czytniki na rynku niż opisywany poniżej TrekStor Pyrus (299,99zł obecna promocja w Empiku) np. także sprzedawany w Empiku TrekStor 3.0 (229,99 bez promocji) ale moim zdaniem ten drugi nie zasługuje na miano czytnika e-booków - brak wyświetlacza w technologi e-link.

Wracając do tytułowego TrekStora Pyrus, pierwsze wrażenia z "macania" w Empiku wygląd niezbyt wyrafinowany ale plus za gumowaną obudowę. Jeszcze większy plus za przyciski do zmiany stron po obu stronach obudowy (w moim Kindle Touch bardzo mi ich brakuje).

Co do ekranu to nie widziałem większych różnic w porównaniu z Kindle może delikatnie mniej ostra czcionka. Za to minusem jest spory ghosting co prawda znajdziemy funkcję odświeżania co 1 stronę i to likwiduje ten problem ale za to wydłuża się czas potrzebny na przeładowanie strony.

Według danych ze strony Empiku waga czytnika jest podobna do wagi Kindle Touch 216g do 213g. Choć właściwie należałoby porównywać go ze zwykłym Kindle a ten jest trochę lżejszy około 170g.

Nigdzie nie ma podanej informacji o trwałości baterii to może wyjść dopiero w praniu.

Wielkość pamięci to 4GB więcej niż Kindle a tyle samo Kindle Touch, jest to ilość moim zdaniem w zupełności wystarczająca a w przypadku gdyby jej brakło mamy możliwość powiększenia jej za pomocą kart microSD/microSDHC (do 32GB) czego oczywiście nie ma w żadnym Kundelku.

Nie ma także powodów do narzekania na obsługiwane formaty według strony producenta:
EPUB, PDF, TXT, FB2, RTF, PDP, HTML oraz JPEG,BMP,PNG,GIF(nie animowany) to powinno zaspokoić wszystkie potrzeby przeciętnego użytkownika czytnika.

Kolejnym plusem w stosunku do Kindle jest menu w języku polskim, dla niektórych to może być bardzo ważne, choć nie przeceniałbym tego obsługa czytnika jest naprawdę banalnie prosta i wystarczy bardzo podstawowy zasób słów do obsługi. Niestety TrekStor nie jest wyposażony w słownik co z doświadczenia okazuję się często używana funkcją.

TrekStor nie jest wyposażony w WiFi, komunikacja ze światem zewnętrznym odbywa się za pomocą USB 2.0 ze złączem Micro-USB lub poprzez karty pamięci, jednak w tym wypadku również z doświadczenia mogę powiedzieć, że nie należy się tym przejmować, czytnik służy do czytania, jako przeglądarka internetowa i tak się nie nadaje.


Główne cechy :

Formaty e-book: EPUB, PDF, TXT, FB2, RTF, PDP, HTML
Formaty DRM: obsługa zabezpieczeń ADOBE ADEPT (EPUB,PDF) Rozmiar czcionek: 6 dostępnych rozmiarów czcionek
Formaty obrazów/zdjęć: JPEG,BMP,PNG,GIF(nie animowany)
Języki: Polski,Angielski,Niemiecki,Francuski,Włoski,Hiszpański,Portugalski,Holenderski,Szwedzki,Ukraiński
Wyświetlacz: 6-calowy ekran e-ink (Digital Ink), 16 odcieni szarości, 800x600 pikseli
Pamięć: 4GB pamięci wbudowanej (ok. 4000 książek)
Czytnik kart: wbudowany czytnik kart microSD/microSDHC (do 32GB)
Interfejs: Hi-Speed USB 2.0 (Micro-USB)
Bateria: wbudowana bateria litowo-polimerowa, ładowanie poprzez kabel microUSB
Wymiary (Dł x Sz x W): 167.0mm x 123,5 mm x 9.0 mm
Waga: ok.216 g

Podsumowanie:
Czy warto kupić - ja bym się wstrzymał przynajmniej do czasu aż pojawią się w sieci informację od użytkowników na temat czasu pracy baterii oraz głównie stabilności systemu (spora bolączka TrekStora 3.0) a niestabilny system to jest coś czego nie jestem wstanie znieść w jakimkolwiek urządzeniu elektronicznym.

Jednak ogólnie jestem bardzo zadowolony z pojawienia się na rynku takiego czytnika, może mieć on pozytywny wpływ na rynek e-booków w Polsce co w konsekwencji może doprowadzić do np. obniżenia cen książek elektronicznych czego sobie i wszystkim czytelnikom bloga na koniec życzę :).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz